Wybory we Włoszech. Franciszek wezwał do pomocy migrantom
W niedzielę po godzinie 23 zakończyło się głosowanie w przedterminowych wyborach parlamentarnych we Włoszech. Wygrała je partia Bracia Włosi, na czele której stoi Giorgia Meloni – wskazują pierwsze, sondażowe wyniki. Prawicowa polityk prawdopodobnie obejmie stanowisko premiera.
Należy przyjmować migrantów
Przemawiając na zakończenie mszy plenerowej w mieście Matera na południu Włoch, papież przypomniał, że niedziela zbiegła się ze Światowym Dniem Migranta i Uchodźcy w Kościele katolickim. – Migrantów należy przyjmować, towarzyszyć im, promować i integrować – powiedział zgromadzonym wiernym. – Odnówmy nasze zobowiązanie do budowania przyszłości zgodnie z Bożym planem: przyszłości, w której migranci i uchodźcy mogą żyć w pokoju i godności – dodał.
– Niech Królestwo Boże urzeczywistnia się z nimi bez wyjątku – powiedział papież. – Możemy podziękować tym "braciom i siostrom", ponieważ mogą pomóc naszym wspólnotom wzrastać i rozkwitać gospodarczo, kulturowo i duchowo – uznał również.
Jak podkreślają media, migracja była głównym tematem kampanii wyborczej. Franciszek nie odniósł się bezpośrednio do wyborów, ale jego przesłanie wybrzmiało w całym kraju, gdy miliony Włochów ustawiły się w kolejce, aby wybrać nowy rząd.
Nowy rząd przeciwko migrantom
Meloni, która prawdopodobnie zostanie premierem, w trakcie kampanii wyborczej mówiła, że Włosi muszą odesłać migrantów z powrotem do swoich krajów, a następnie "zatopić łodzie, które ich uratowały". Zapowiedziała też, że zamierza wprowadzić blokadę morską na Morzu Śródziemnym, aby zatrzymać migrację do Włoch.
Inny z przywódców koalicji, Matteo Salvini, były minister spraw wewnętrznych, już wcześniej podjął głośne działania, aby zablokować przybycie osób ubiegających się o azyl do włoskich portów. Określił je jako fałszywych uchodźców i przedstawił zjawisko przybywania ludzi szukających azylu we Włoszech jako "inwazja".